Nóż motylkowy, wywodzący się z Filipin i znany również pod nazwą balisong, to wyjątkowy rodzaj ostrza. Poza funkcjami dzielonymi z innymi nożami ma pewną unikalną. O jaką funkcję chodzi? W jakich sytuacjach się sprawdzi i kto może wejść w jego posiadanie? Sprawdź!
Nóż motylkowy – podstawowe funkcje
Nożyk motylkowy jest rodzajem noża użytkowego, scyzoryka, toteż wykorzystuje się go w wielu różnych sytuacjach. Stanowi wyposażenie harcerzy na obozie harcerskim, turystów na szlaku górskim, biwakowiczów, wędkarzy, grzybiarzy i innych hobbystów, którzy podczas oddawania się swoim pasjom potrzebują szybko i precyzyjnie przecinać przedmioty. Na tle innych noży balisong wyróżnia się smukłą budową i mechanizmem pozwalającym na złożenie go, dzięki czemu ostrze zostaje zabezpieczone, a właściciel może bez obaw nosić nożyk w kieszeni. Nie musi stosować kabury.
Balisong jako nóż do treningów
Kiedy słyszy się nazwę „balisong”, rzadko myśli się o obozie harcerskim czy grzybobraniu. Przedmiot ten zyskał sławę przede wszystkim jako nóż do wykonywania pojedynczych tricków i złożonych ewolucji. Poręczność, smukła budowa, niewielka waga i składana konstrukcja pozwalają wykonywać nim finezyjne figury w ręku lub powietrzu. Oczywiście na początkowym etapie nauki stosuje się bezpieczny nóż motylkowy treningowy ze stępionym ostrzem. Błędy są nieuniknione, toteż nierozsądnie byłoby narażać się na ciągłe ranienie skóry.
Mimo iż nóż motylkowy treningowy nie jest „prawdziwym” nożem, musi zostać właściwie wyważony. Stal nierdzewna wpłynie na odporność na uszkodzenia i wilgoć, a wbudowana blokada zapobiegnie nieumyślnemu otwarciu. Pamiętaj więc, by zamówić go z legalnego i sprawdzonego źródła!
Czy można mieć nóż motylkowy do samoobrony?
Balisong sprawdza się także jako nóż do samoobrony. W przeciwieństwie do innych modeli ostrzy jest gotowy do użytku bardzo szybko, o ile oczywiście posiadacz nauczy się nim posługiwać. W sytuacji zagrożenia wystarczy wykonać rotacyjny ruch nadgarstkiem, a nóż motylkowy zaprezentuje ostrze. Pytanie tylko: czy można?
Jeżeli chodzi o Polskę, odpowiedź jest twierdząca – można. W naszym kraju noszenie przy sobie ostrza do samoobrony nie jest niezgodne z prawem, więc nie trzeba obawiać się kary. Sytuacja wygląda inaczej, gdy komuś przyświeca cel zranienia drugiej osoby. Istnieje też kilka wyjątków od reguły, czyli sytuacji, w trakcie których nóż motylkowy trzymany w torbie czy kieszeni może doprowadzić do problemów z prawem. Przykłady to posiadanie ostrza na imprezie masowej lub podczas przejazdu na wydarzenie sportowe w zorganizowanej grupie, np. w trakcie przewozu kibiców autokarem na mecz.
Artykuł powstał przy współpracy z firmą Morowo.com.pl.
Zdj. Shutterstock